2006-07-29 20:47:44 | | Tomek
początkujący
Ilość postów: 12 Skąd: Kielce Dołaczył: 2006-06-14 | Witam Wszystkich! Ciekawy jestem czy spotkaliscie sie kiedykolwiek z taka wsciekloscia u ryb jak ja u mojej Pielegnicy Cytrynowej.Wczesniej slyszalem ze Pawiookie potrafia dac popalic wspollokatorom w akwarium,nawet tym najwiekszym,a i czasem dotkliwie ugryzc swojego opiekuna, np podczas karmienia.Pisze o tym bo wydaje mi sie ze to dosc ciekawy przypadek.W moim posiadaniu byl tylko samiec cytrynowki.Cechowalo go niezwykle nastawienie do otoczenia, mianowicie w momencie kiedy przystawialem glowe do akwarium zaczynal sie spektakl.Ryba za wszelka cene probowala mnie przestraszyc i liczyla na to ze jakims cudem uda sie jej odgryzc mi kawalek twarzy przez szybe.Chyba byla dosc odporna na bol bo walila glowa i pyskiem w szklo z calej sily i chyba jej troche miala bo slychac bylo gluche uderzenia.Co dosc dziwne nie reagowala tak kiedy do szyby przystawialo sie palec czy reke.Mialem wrazenie ze musiala spojrzec komus w oczy zeby dostac ataku nerwowego.Pozniej zanioslem ja do zoologa bo stala sie delikatnie mowiac szorstka dla innych pielegnic plywajacych w akwa.Tam rowniez dawala popisy swojej agresji pomimo znacznie ograniczonego miejsca do plywania,ale odwiedzajacym sklep dzieciakom chyba sie to podobalo bo dzielnie przystawialy nosy do zbiornika.Co o tym sadzicie?Spotkaliscie sie kiedys z taka zloscia u ryb? -- Tomek | do góry | | | |
| |
2006-08-07 00:31:22 | | lukasLKR
nowy
Ilość postów: 3 Skąd: Kielce Dołaczył: 2006-02-21 | Spotkałem, również u pielęgnicy z Ameryki Centralnej, niejakiej Vieja Synspilum, to dosłownie TARAN rozwalający akwarium i inne ryby[ chodzi mi podczas tarła, poza nim jeste WZGLĘDNIE spokojna , jeśli ma minimum ok. 500 litrów]...Ampchilophus Citrinellum to rzeczywiście diabeł, w zasadzie większość z gatunków Ampchi...jest tego typu i gorsze bywają tylko tzw. Flower Horny[ czyli najczęściej krzyżówki Trimacullatum, lub Labiatum...] -- ach ta akwarystyka | do góry | | | | |
2006-09-01 23:14:25 | | sasha
początkujący
Ilość postów: 9 Skąd: KIELCE Dołaczył: 2006-09-01 | mialem ten sam problem podczas hodowaniatej ryby. Pamietam jak bylem w posiadaniu tez samca, byl agresywny. Podczas podawania pokarmu nawet probowal wyskakiwac z wody. Gdy dokupilem mu samiczke problem sie troche skonczyl, bo doszlo do tarla i dochowalem sie w prawdzie nielicznego potomastwa. | do góry | | | | |
2007-05-11 21:47:18 | | mskerim
początkujący
Ilość postów: 35 Skąd: Stalowa Wola Dołaczył: 2007-05-07 | Potwierdzam agresywnoś pielęgnicy cytrynowej miałem parkę wilekości 8-12 cm potrafiły przestawic całe akwa (240l - 120 cm długości) mimo że były jednymi z mniejszych zaganiały w kąt nawet 20 cm pielęgnice niebieskołuskie jedyne które stawiały zaciekły opór to pielęgnica zebra tej samej wielkości. Po osiągnięciu 20 cm wielkości i próbach przystąpienia do tarła próbowały wyeliminować wszystkie ryby z akwa atakowały rękę oraz "zaorały" całe akwa i wykopały wszytkie rośliny usypująć "wielki" wał ze żwiru i zajmując 90% akwarium. Uważam , że raczej nie nadają się do chodowli z innymi pielęgnicami nawet słusznych rozmiarów chyba że posiada się akwa około 500-700 l i minimum 2 mb długości można pokusić się o dodanie jakiejś dużej pielęgnicy i raczej o dość agresywnej. -- Mirek | do góry | | | | |
|