| 2010-12-24 02:04:15 | | shogun4
zapaleniec
Ilość postów: 466
Skąd: Kielce
Dołaczył: 2009-12-16 | Siedzimy sobie z lubą jak co dzień, popijamy niekoniecznie herbatkę, a tu nagle jakiś smród spalenizny?! Co? Skąd? I dlaczemu?
Wiedziony nieomylnym, wilczym niemalże, instynktem powonienia, docieram do akwa, patrzę, a tu grzałka puszcza bombelki!!! Co gorsza nie wyewoluował mi w zbiorniku grzałko-napowietrzacz, tylko maszynka do smrodu elektrycznej spalenizny!
Niczym House szybko stawiam diagnozę, że coś się w środku zjarało  To jednak za mało, bo nagle problem okazuje się wymagać interwencji toksykologa - ryby jak najarane, bez ruchu, to w roślinach, to przy dnie. Dwie już nie trzymają pionu. Woda śmierdzi spalenizną jak powietrze wokół. Natychmiast załączam tryb EMERGENCY, chwytam wiadro i wymieniam prawie całą wodę. Już w połowie podmiany jak ręką odjął - ryby zaczynają się 'budzić' jedna po drugiej. Po wymianie wody wszystkie już swobodnie pływają, choć jakoś tak nadpobudliwie, chaotycznie.
Na bardzo późne dobranoc zakładam na wylot z deszczowni pojemniczki z węglem aktywnym...
Pytania:
1. Co się postało z grzałką i dlaczemu? (Easy Heater 50W http://www.bazarek.pl/produkt/780611/grzalka-easy-heater-50w-aquael.html)
2. Cóż to za dziwne bąbelki wydzieliła, że się o mało ryby od nich nie poprzekręcały?
--
- - - - - - - - - -
https://www.flickr.com/gp/137089331@N08/7RvD24
- - - - - - - - - - | | do góry |     |  | |
| |
| 2010-12-24 08:24:40 | | Asagoth
zapaleniec
Ilość postów: 342
Skąd: Kielce
Dołaczył: 2009-07-30 | Przecież to logiczne, coś się spaliło, może plastykowy uchwyt od grzałki, a może czegoś dotykała? Bąbelki to efekt spalania, ale jakie tam związki się znajdują to już ci nie powiem...
--
280l
Poecilia reticulata WF (Nowa Huta);)
Limia nigrofasciata
Xiphophorus montezumae
45l Girardinus falcatum
45l Poecilia wingei "El Tigre"
| | do góry |   | | | |
| 2010-12-24 10:47:13 | | pedro
zapaleniec
Ilość postów: 2167
Skąd: Kielce
Dołaczył: 2005-06-10 | Odpowiedź jest prosta - to produkt Aquaela. Jak powiedział jeden z naszych kolegów "jakości powinni się od Chińczyków uczyć"
Ja szczerze mówiąc nie znalazłem żadnego produktu tej firmy godnego uwagi. | | do góry | | | | |
| 2011-01-21 01:37:00 | | Jędrula
zapaleniec
Ilość postów: 206
Skąd: Staszów-Kielce
Dołaczył: 2006-11-24 | Z przykrością stwierdzam,że te grzałki nie dają rady do końca gwarancji.Miałem już do czynienia z 3 takimi trefnymi egzemplażami.  Moja nie śmierdziała tylko pierdzielnęła mnie bez uprzedzenia.Przez 2 tygodnie sprawdzałem po tym doznaniu wodę zanim zacząłem coś robić w baniakach.Niezapomniane wrażenia-nie zapłacisz za to kartą Visa  Na szczęście gwarancja jest 24 miesiące i wymieniają bez problemu.
--
| | do góry | | | | |
| 2011-01-21 20:33:21 | | pedro
zapaleniec
Ilość postów: 2167
Skąd: Kielce
Dołaczył: 2005-06-10 | | Jędrula napisał: | Na szczęście gwarancja jest 24 miesiące i wymieniają bez problemu.
|
Ręce też?
Dla mnie firma już dawno sięgnęła dna | | do góry | | | | |
| 2011-01-22 19:01:29 | | Bogdan
zapaleniec
Ilość postów: 589
Skąd: Świętokrzyskie
Dołaczył: 2005-05-13 | | Cytat: | | Jak powiedział jeden z naszych kolegów "jakości powinni się od Chińczyków uczyć" |
Jeśli chodzi o grzałki, używałem kiedyś bez termostatu i nigdy nie wytrzymały okresu gwarancji- przepalały się.
Jeśli chodzi o filtry- nie mogę narzekać, nie ustępują innym. | | do góry | | | | |
| 2011-02-11 15:16:29 | | Jędrula
zapaleniec
Ilość postów: 206
Skąd: Staszów-Kielce
Dołaczył: 2006-11-24 | Jeśli mowa o filtrach to faktycznie są wytrzymałe,ale konstrukcja nie jest zbyt przyjazna dla użytkownika.Kubełek w porównaniu z innymi popularnymi firmami jest dość niewygodny w obsłudze i zawory praktycznie od początku nie odcinały wody do końca.Chcąc pokombinować coś z mediami pokrywę muszę trzymać w wiadrze żeby nie nakapała mi kałuża na podłogę.Wewnętrzne wolę zdecydowanie z Szuta-konstrukcja jest tak prosta,że chcąc go wyjąć do czyszczenia lub ponownie włożyć wystarczy dosłownie jeden ruch ręki.Oczywiście jestem na tyle leniwy,że wyjmuję samą końcówkę filtrującą a głowica zostaje w wodzie.Dla mnie T-Head to konstrukcja która może służyć innym producentom za wzór funkcjonalności.
--
| | do góry | | | | |
|
