2007-06-24 21:34:03 | | Gaber
stały bywalec
Ilość postów: 120 Skąd: kfa Dołaczył: 2007-06-23 | Cześć! Mam wreszcie pretekst by napisać na KFA swój 1-wszy post Więc mam takowy podobny problem w poprawnej identyfikacji tego zjawiska co SANTINO. http://www.kfa.dysk.one.pl/aforum.php?op=show_thread&id=8096 Opiszę to szczegółowo. Mam baniaczek 30 litrów,a w nim z flory: Kryptokoryna karbowana (duża) Mech jawajski Wgłębka Wątrobowiec ,swobodnie pływająca przy powierzchni. Natomiast z fauny to: Gupiki Endlera Krewetki Red Cherry. Baniak ma dobre oświetlenie z przewagą światła dziennego ,bo stoi przy oknie południowym i m.i.n. na roślinach pojawiły się zielonkawe kłaczki zielenic Temp 25-27 stp. Woda czysta i dobrze natleniona. Problem odnosi się tylko do tej wgłębki ,ponieważ niecały tydzień od nabycia zaczyna mi zanikać tzn. starsze końcówki plechy robią się przeźroczyste i zanikają. Zauważyłem także,że Endlerki się degustują w gnijących częściach wgłębki. Natomiast pozostałym roślinom nic nie dolega. Jaka może być przyczyna zanikającej wgłębki ?
Post był edytowany 1 razy, ostatnio 2007-06-24 21:36:30 przez autora. | do góry | | | |
| |
2007-06-25 11:53:38 | | Skowron
zapaleniec
Ilość postów: 2251 Skąd: Kielce Dołaczył: 2005-09-05 | Trzymanie baniaka blisko okna nie jest dobrym pomysłem, chyba, że lubi się glony
Co do znikającej wgłębki podejrzewam, że brakuje jej substancji odżywczych jak i dobrych warunków do rozwoju, więc po prostu obumiera (rozpuszcza się). Wgłębka nie jest wymagającą rośliną i dobrze rośnie w akwariach ze słabym oświetleniem i wcale nie trzeba się jakoś bardzo męczyć, żeby efekty były dobre. Ważne jest natomiast, aby zbiornik był ustabilizowany i panowały w nim w miarę stałe warunki. Przy akwarium o pojemności 30 litrów bardzo trudno jest o stabilizacje.
Przyczyną może być jeszcze to, że akwarium jest przykryte szybą i powietrze przy powierzchni wody nagrzewa się za bardzo. -- "halo Włodku, halo Mietku, czy mnie słyszysz?"
Skowroński Pozdrawia
http://www.kfa.org.pl/articles.php?id=33
Post był edytowany 1 razy, ostatnio 2007-06-25 11:54:26 przez autora. | do góry | | | | |
2007-06-25 14:02:00 | | Gaber
stały bywalec
Ilość postów: 120 Skąd: kfa Dołaczył: 2007-06-23 | Czytałem jeszcze w jakimś artykule,że ponoć kryptokoryny wydzielają związki przez które inne rośliny przestają rosnąć,a nawet giną,czy to też może mieć zgubny wpływ na wgłębkę? Nawet ten chwast-rzęsa wodna zanikła | do góry | | | | |
2007-06-25 23:54:15 | | Chomik
zapaleniec
Ilość postów: 434 Skąd: Kielce Dołaczył: 2006-09-05 | Kryptokoryna na pewno nie przyczyniła sie do zaniku wgłebki ani żęsy kiedyś w baniaku miałem same kryptokoryny i nie mogłem sie wgłebki pozbyć -- Pozdrawiam Chomik :)) | do góry | | | | |
2007-06-26 07:23:47 | | Gaber
stały bywalec
Ilość postów: 120 Skąd: kfa Dołaczył: 2007-06-23 | Dzięki za szczegółową odpowiedź | do góry | | | | |
2007-07-10 21:48:42 | | Jędrula
zapaleniec
Ilość postów: 206 Skąd: Staszów-Kielce Dołaczył: 2006-11-24 | Mnie też się rozpuściła Nie rozpaczam-mech ma więcej miejsca w krewetkarium A jeśli chodzi o stabilizację,to nie sądzę żeby w moim przypadku nastąpił jakiś cud,ale w pierwszej kolejności szlag by chyba trafił krewetki a one nic Mają takie piękne maluszki I jeszcze jedna sprawa-z braku miejsca mój maluch też musiał wylądować na południowym oknie ale jest ładnie osłonięty niebieskim kartonem i z glonami jak na razie (2,5 miesiąca) spokój. --
| do góry | | | | |
2007-07-14 19:23:26 | | Gaber
stały bywalec
Ilość postów: 120 Skąd: kfa Dołaczył: 2007-06-23 | U mnie 2-ga partia wgłębki się rozpuszcza a poza tym wszystko żyje własnym życiem i akwarium wciąż jest blisko południowego okna,a co do inwazji glonów (zielenic) to problem rozwiązały krewetki "red cherry" które strzygą nitki niczym kosiarka trawnik | do góry | | | | |
2007-07-19 16:53:37 | | Michał82
zaawansowany
Ilość postów: 52 Skąd: Kielce->EDI Dołaczył: 2006-05-13 | Dajesz jakieś nawozy? -- zzz... | do góry | | | | |
2007-08-08 20:39:20 | | Frosch
początkujący
Ilość postów: 31 Skąd: Kielce\Warszawa Dołaczył: 2007-05-17 | Cytat: | mój maluch też musiał wylądować na południowym oknie | Odradzam. Ja z braku miejsca postawiłem akwarium 25l na oknie (południowy zachód), był osłonięty kartonem i w ostatnie upały woda nagrzała się tak, że jak wsadziłem rękę to się przeraziłem. Efekt? 4 kijanki Xenopus pożegnały się z życiem, 3 pozostałe przeżyły, ale myślałem, że też je stracę. Z tych 4 2 padły od razu, 2 dostały martwicy końcówek ogona i mimo kąpieli w różnych chemikaliach i amputacji martwej tkanki padły. -- Xenopus | do góry | | | | |
2007-08-08 23:56:49 | | Jędrula
zapaleniec
Ilość postów: 206 Skąd: Staszów-Kielce Dołaczył: 2006-11-24 | Przed domem rośnie duży sumak octowiec więc jest jednak trochę cienia,a lekiem na wzrost temperatury jest podmiana kilku litrów wody(oczywiście spokojnie dawkowana ) --
| do góry | | | | |
2007-08-09 17:53:36 | | Frosch
początkujący
Ilość postów: 31 Skąd: Kielce\Warszawa Dołaczył: 2007-05-17 | Jak wróciłem z pracy już było za późno, woda się nagrzała straszliwie. -- Xenopus | do góry | | | | |
2007-08-09 18:46:53 | | Jędrula
zapaleniec
Ilość postów: 206 Skąd: Staszów-Kielce Dołaczył: 2006-11-24 | Szkoda żabek... --
| do góry | | | | |
2007-08-09 21:49:25 | | Frosch
początkujący
Ilość postów: 31 Skąd: Kielce\Warszawa Dołaczył: 2007-05-17 | Pocieszam się tylko, że padły najmniejsze kijanki baardzo opóźnione w rozwoju. Podczas gdy od miesiąca mam młode żabki, niektóre kijanki nie miały nawet rozwiniętych zawiązków tylnych kończyn. Cała sytuacja wynikła z tego, że młode, przeobrażone Xenopusy trzeba separować od siebie, bo bardzo nierównomiernie rosną a są kanibalami. Dałem więc kijanki do zbironika, który stał na oknie (była to przechowalnia korzeni). Ale przynajmniej mam nauczkę, że elementarne zasady akwarystyki nie są wymyślone, żeby utrudnić życie. -- Xenopus | do góry | | | | |
|