Ilość postów: 1667 Skąd: Kielce Dołaczył: 2011-01-29
Zakupiłem akwarium o pojemności 375L W zestawie była pokrywa robiona z odbłyśnikami, sterownikami elektronicznymi oraz świetlówkami o łącznej mocy 350W (3x80W + 2x54W). Dodatkowo filtr kubełkowy Aquael Unimax 700 z dodatkowym filtrem narurowym. Pełno osprzętu, , lampa UV, ok. 75kg żwiru oraz butla CO2 6kg z reduktorem dwu-zegarowym.
Wczoraj z pracownikiem skoczyłem po wyżej opisany zestaw - całe auto było zarąbane kastrami, bańkami z wodą i osprzętem.
W między czasie została zespawana rama z profili stalowych i pomalowana farbą w spreju w kolorze czarnym. Do tego zamówiłem płyty meblowe oklejone na kolo wenge. Niebawem założymy drzwi z przodu szafki. Wymiary to 150x50x65. Jest nieco niższa niż fabryczne szafki np. Aquaela, ale zależało mi na wygodnym sięganiu do dna etc.
Wczoraj od 22:00 rozpoczęła się akcja stawiania baniaka. Razem z żoną działaliśmy do 01:30. Udało się pozbyć z akwa tylnego tła (przyklejonego bydlackim klejem po całości - pomocna okazała się suszarka). Wrzuciliśmy żwir (wcześniej nieco przepłukany) oraz wrzuciłem krzaki żeby sobie nieco pływały w zbiorniku (lepsze to niż wanna).
Ryby przenocowały w dużym wiaderku z napowietrzaczem (żadna nie zdechła przez noc). Dzisiaj od rana dokończyłem wlewanie wody (i tu pomogła pompka aquaela). Ryby zostały wrzucone - jest to moja stara obsada + kilka ryb od sprzedającego akwarium. Docelowo obsada będzie totalnie inna - jeszcze o tym myślę, ale to za jakieś trzy tygodnie gdy temat się ustabilizuje.
W poniedziałek napełnię butlę z CO2 oraz rozpocznę działania tworzenia nowej pokrywy. Zamówię również tło zewnętrzne u firmy reklamowej z którą współpracuje moja firma. Bardzo bardzo bardzo pomógł mi kolega z pracy (transport, znoszenie, wnoszenie, itd).
Poniżej fotki z zakładania oraz obecny stan (rozłożenie roślin jest tymczasowe - po prostu mam bardzo napięty weekend):
-- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Takich trzech, jak nas dwóch, to nie ma ani jednego - powiedział piąty i w czwórkę wyszli...
Post był edytowany 1 razy, ostatnio 2013-02-03 12:09:44 przez autora.
Ilość postów: 172 Skąd: skarżysko Dołaczył: 2011-10-05
Tez mi sie marzy taki litraż ale zona pozostaje nieugięta. Zapowiada sie fajny baniak bede uwaznie sledzil temat, jaka obsade planujesz? Ja bym poszedł w pielegnice :)
Ilość postów: 274 Skąd: Kielce Dołaczył: 2011-11-30
No widzę zmiany i to na lepsze. Z tego co napisałeś masz gotowe oświetlenie do odpalenia baniaka roślinnego no ale każdy ma inne wizje na aranżacje swojego akwarium Ja osobiście udałbym się w tym kierunku i też chętnie zobaczę następne aktualizacje. pzdr
Ilość postów: 83 Skąd: Kielce Dołaczył: 2011-02-13
zapowiada się ciekawie i nie ukrywam, że z chęcią zobaczę kolejne foty a jeśli chodzi o twoje akwa to zgadzam się zmiana na DUŻO leprze :))) -- 240 l Tanganika Paracyprichromis Nigripinnis Blue Neon Neolamprologus Multifasciatus Compressiceps Red Fin
Ilość postów: 1667 Skąd: Kielce Dołaczył: 2011-01-29
No i problemy na początek Jeden z zaworów ogrodowych puszczał powietrze, przez co filtr narurowy się zapowietrzał i jeden z wirników filtra się wyłączał... problem już usunięty.
Obecnie pracuję nad pokrywą. Już drewno jest zamówione, a później przekładanie osprzętu ze starej pokrywy. Jak temat będzie już "namacalny" to zapodam foty pokrywy.
Co do obsady to od nastu lat marzę o pielęgnicach (ale nie olbrzymach pokroju pawiookich - tylko nieco mniejszych - max wielkości dłoni). Muszę poczytać i poszukać jakiegoś gatunku który nie rozpieprzy całej flory. Może ktoś ma jakieś fajne propozycje? -- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Takich trzech, jak nas dwóch, to nie ma ani jednego - powiedział piąty i w czwórkę wyszli...
Ilość postów: 1667 Skąd: Kielce Dołaczył: 2011-01-29
No Pedro - całkiem przyjemne. Poczytam sobie jeszcze nieco o nich. W pracy wylookałem na necie jeszcze pielęgnice eliota - podobno też nie niszczą roślin, tylko przejawiają nieco agresję wewnątrz-gatunkową. Do tego przypominają mi pielęgnice meeka - a za tymi przepadam Poszukam jeszcze, nieco czasu jest na rozmyślenia. -- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Takich trzech, jak nas dwóch, to nie ma ani jednego - powiedział piąty i w czwórkę wyszli...
Post był edytowany 1 razy, ostatnio 2013-02-09 18:46:14 przez autora.
Ilość postów: 1667 Skąd: Kielce Dołaczył: 2011-01-29
Szukam, wertuje, czytam, oglądam i im więcej czytam tym mniej wiem
Co do obsady chyba skieruję się za propozycją Pedra - Akary z Maroni. Do tego dorzucę ze dwa - trzy gatunki mniejszych pielęgnic, kiryski i będzie święto.
Widzę to mniej więcej tak:
- 19szt kirysków (z czego 11 maluchy) - cztery różne gatunki, ilość taka bo to pozostałość po mniejszych akwariach.
- Pielęgnica żółta (Borella) - 4szt - Pielęgnica Boliwijska - 4szt - Pielęgnica Eliota - 4szt - Świecik kongolański - 10szt-20szt (wpuszczę 10szt i zobaczę jak będą się prezentowały oraz czy będzie ich "wystarczająca" ilość, a jak nie to się dokupi).
Nie wiem czy nie za dużo tych pielęgnic. Co Wy sądzicie o takim składzie?? -- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Takich trzech, jak nas dwóch, to nie ma ani jednego - powiedział piąty i w czwórkę wyszli...
Post był edytowany 1 razy, ostatnio 2013-03-04 12:23:56 przez autora.
Ilość postów: 1667 Skąd: Kielce Dołaczył: 2011-01-29
Poniżej fota mojego tła (dzisiaj będzie zamontowane). Płyta PCV z nadrukiem. Całość wykonana przez zaprzyjaźnioną firmę reklamową. Mam doświadczenie z takimi tłami w mniejszych akwariach. Można powiedzieć, że bardzo fajnie znoszą wilgoć czy przypadkowe zamoczenie. Do tego cena no i wygląd.
-- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Takich trzech, jak nas dwóch, to nie ma ani jednego - powiedział piąty i w czwórkę wyszli...
Ilość postów: 1667 Skąd: Kielce Dołaczył: 2011-01-29
Pokrywa. Wykonana przez pracowników mojej firmy. Ze starej (którą kupiłem w komplecie z akwarium) zostały przełożone świetlówki oraz stateczniki. Kable i osprzęt schowane w korytku na przewody za pokrywą. Za odbłyśnik robi nierdzewka. Kilka zawiasów meblowych, kątowniki, nieco aluminium oraz płyty meblowe zamawiane na wymiar (z oklejeniem). Całość stoi na konstrukcji stalowej z profilu zamkniętego.
Wysokość szafki to 150x50x65. Wysokość gwarantuje mi dostęp do dna akwarium bez niepotrzebnych drabin, krzesełek, podestów, etc.
Przedni panel pokrywy jest domontowany do górnej części. Gdy podnosimy pokrywę z przodu to z nią do góry idzie pas przedni - ułatwia to dostęp do akwarium.
Obecnie czekam jeszcze na siłowniki, które po podniesieniu pokrywy będą ją podtrzymywały.
-- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Takich trzech, jak nas dwóch, to nie ma ani jednego - powiedział piąty i w czwórkę wyszli...
Ilość postów: 1667 Skąd: Kielce Dołaczył: 2011-01-29
Korzeń wylądował w lewym rogu akwarium. Nurzaniec się rozrasta (niebawem dostane jego większą ilość od kolegi i też gdzieś z tyłu umiejscowię). Lotosy zaczęły się odbijać po przeniesieniu z małego akwarium do obecnego.
-- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Takich trzech, jak nas dwóch, to nie ma ani jednego - powiedział piąty i w czwórkę wyszli...
Post był edytowany 1 razy, ostatnio 2013-04-20 18:47:38 przez autora.
Ilość postów: 1667 Skąd: Kielce Dołaczył: 2011-01-29
UPDATE -- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Takich trzech, jak nas dwóch, to nie ma ani jednego - powiedział piąty i w czwórkę wyszli...
Post był edytowany 3 razy, ostatnio 2013-05-22 17:43:32 przez autora.
Ilość postów: 1667 Skąd: Kielce Dołaczył: 2011-01-29
Opowiem Wam o ostatniej masakrze. Nie było mnie w domu ze 30h. Po powrocie w powietrzu unosił się zapach śmierci... Niestety nie zgon kiciusia nie był przyczyną (kiciuś ma się dobrze). Okazało się, że 9szt świecików kongolańskich dokonało żywota. Woda gorąca (ze 31-32st.). Syf i malaria jednym słowem.
O 23:00 rozpocząłem konkretną podmianę wody. Co do przyczyny to domyślam się, że mogło to być spowodowane brakiem prądu w mieszkaniu albo po prostu brakiem wentylowania pomieszczenia (okno i drzwi od pokoju zamknięte)...
Następnego dnia również uskuteczniłem kilka podmian i sytuacja została ustabilizowana.
Po powyższym wydarzeniu postanowiłem pierwszy raz w życiu oczyścić filtr (unimax 700 - bydle!).Użytkownik Buldozer od którego kupowałem sprzęt sam mówił, że dawno nie czyścił filtra. No to ok. 21:00 rozpocząłem "akcję".
Po zapoznaniu się z instrukcją producenta zaczęło się! Postępuję zgodnie z zaleceniami. Odłączyłem prąd i przekręcam jednostkę centralną sterowania na max w prawo powolnym, ale stałym ruchem. Miało to zamknąć zawory w czterech rurach (2x wlot + 2x wylot). TAK SIĘ NIE STAŁO! Jednostka została wypchana do góry z filtra w 2/3 długości obrotu. Woda zaczęła napierdzielać z rur i akwa.
A producent zapisał, żeby przygotować się na ilość wody w ilości jednej szklanki - no to miałem mały ręczniczek i malutką miseczkę plastikową. W domu oprócz mnie tylko kot. Niagara leci z filtra. Ja trzymam i z całych sił dociskam limitując ilość wypływającej wody. W pewnym momencie bieg po ścierki i wiadro. Sprawę uratowała konstrukcja stalowa (bardzo mocno przylega do spodniej płyty meblowej całej szafki i dzięki temu utworzyła taką szczelną ramkę i woda nie wylewała się na mieszkanie - i z niej wybierałem wodę ścierkami).
Po pewnym czasie udało mi się zakręcić filtr do pozycji początkowej (nadal nieco wody ciekło). Zacząłem odpompowywać wodę z akwarium do poziomu, gdzie rurki wlotowe będą powyżej poziomu wody (oczywiście odpiąłem możliwe do odpięcia przedłużenia wlotów i potrzebowałem jakieś 5cm wysokości wody).
Ktoś może powiedzieć - czemu nie wyjąć wlotów z akwa? A no temu, że pokrywa jest długości 1.5m i jest spasowana przez moich pracowników "na styk" i byłem sam w domu - nijak nie mógłbym jej sam zdjąć. MA SA KRA
Wodę spuściłem, znów przekręciłem uchwyt na stan otwarty, a woda z rur powędrowała do wiadra. Przeniosłem filtr do wanny -jego wagę oceniam jako nieludzką. Czyszczenie trwało do 23:00. Później napełnianie akwarium, jego czyszczenie (ścianki, stare liście, etc.).
Akcja zakończyła się o 00:30 w nocy. Obecnie woda czyściutka, przepływ wody z filtra przepiękny. A wszystko wydłużyło się przez brak informacji, że należy przy odkręcaniu dociskać całość do dołu (do filtra), aby zawory się zamknęły, a dopiero wówczas całość poszła do góry. -- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Takich trzech, jak nas dwóch, to nie ma ani jednego - powiedział piąty i w czwórkę wyszli...
Ilość postów: 109 Skąd: Starachowice Dołaczył: 2011-11-22
Pięknie sie rozrosło zielsko , ładnie to wygląda a zazdrość pcha mnie do reorganizacji mojego 200 L bajorka .
Z takimi nieoczekiwanymi "problemami" sa jazdy ,przypomina mi sie moja akcja ratunkowa po powrocie z imprezy o 3 nad ranem ratowanie cieknącego akwarium .A właściwie ratowanie domu . --
800L słodkiej wody w 25 bańkach ,100L w obiegu ,solniczka
Polecam w jakości 720p -- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Takich trzech, jak nas dwóch, to nie ma ani jednego - powiedział piąty i w czwórkę wyszli...
Post był edytowany 1 razy, ostatnio 2013-08-13 15:52:11 przez autora.