Mam kilka pytan na temat profilaktyki odnosnie roslin:
1. jakie zabiegi powinny miec mijesce przy co tygodniowej podmianie wody?? wyczytalem gdzies ze trzeba usuwac martwe lub uszkodzone liscie z samych roslinek no ale czy to jest naprawde konieczne co tygodniowo czy moze byc raz z miesiacu??
2. jak dbac o dobre ukorzenienie roslinek?? czy przycianac je co jakis czas?? czy usuwac rowniez martwe korzenie ktore zaczynaja gnic?? czy da sie uratowac roslinke jesli wszystkie jej korzenie sa delikatnie podgnite??
3. zauwazylem rownie ze u niektorych moich roslinek dolne partie lisci wygladaja o wiele mnie atrakcyjnie niz te u samej gory. rozumiem ze nie dociera do nich wystarczajaca ilosc swiatla ale czy da sie temu jakos zapobiec?? zdaje sobie sprawe ze bez nawozenia (CO2 lub nawozy plynne czy tabletki) nie da sie osiagnac najlepszych efektow no ale jakies podstawowe zabiegi zminimalizuja zly wyglad dolnych parti lisci.
4. co robic jesli na niektorych lisciach rozwijaja sie glony a reszta jest "czysta" od glonow. chodzi mi dokladnie o glony wloskowate o kolorze brunatnym. sami przyznacie ze nie wyglada to fajnie. wiem ze to temat raczej podchodzacy o walce z glonami ale czy jesli zastosuje jakies srodki czy z lisci znikna glony czy bede je musial usunac i ogolocic rosline??
Drodzy koledzy i kolezanki bradzo prosze o jakies wskazowki i rady. Z gory wielkie dzieki!!!!