2007-11-22 18:13:42 | | Frosch
początkujący
Ilość postów: 31 Skąd: Kielce\Warszawa Dołaczył: 2007-05-17 | Witam. 2 miesiące temu założyłem akwarium 80 litrowe dla młodych xenopusów (żaby) sztuk 6. Od początku pojawiło się sporo okrzemek, jednak myślałem, że po wydłużeniu czasu oświetlania problem ten zniknie. Jednak teraz dla odmiany pojawiły się nitkowate glony (nie krasnorosty), pojedynczo rosnące krótkie, zielone nitki (okrzemki też są, jednak nieco mniej niż było). Glony obrosły mi rośliny (mech jawajski, mikrozorum i lotos. Chciałbym dodać do akwarium molinezje (para albo dwie) w celu redukcji ilości glonów. Czy ktoś wie, czy ryby te sprawdzają się jako pożeracze glonów? Myślałem też, żeby dodać ampularie, póki co moje ślimaki są jeszcze małe i boję się ich dać do żab. Kosiarek mi szkoda, bo jak urosną to nie będę miał gdzie ich trzymać a otoski będą chyba trochę za małe. Molinezje jakoś dadzą radę póki żaby nie urosną.
Akwarium 80l jednak poziom wody jest obniżony więc pewnie 70l oświetlenie 2x 18W 13h temperatura 22°C filtr Aquael Fan 1 woda filtrowana przez filtr kuchenny, parametrów nie sprawdzałem, Nawożenie Sera Florena połowa zalecanej dawki po podmianie wody podmiany co tydzień 1/5 do 1/4 wody. -- Xenopus | do góry | | | |
| |
2007-11-22 22:18:02 | | Bogdan
zapaleniec
Ilość postów: 589 Skąd: Świętokrzyskie Dołaczył: 2005-05-13 | Jako pożeracze glonów nie sprawdzą się praktycznie żadne ryby. Oczywiście, molinezje, kosiarki, krewetki. otoski są wyżeraczami glonów ale tylko w ustabilizowanym zbiorniku ewentualnie gdy glony się pojawiają, nie królują w zbiorniku. Jeśli glony rozmnażają się w niekontrolowany sposób to musisz usunąć przyczynę. Aby ryby mogły nadążyć z niszczeniem ciągle rosnących glonów musiałbyś ich tyle wpuścić, że odchody ich jeszcze bardziej zanieczyściłyby zbiornik. Jeśli chodzi o molinezje- ryby te mają olbrzymią przemianę materii, jedzą dużo a co za tym idzie wydalają do wody sporo odchodów. Poza tym zwróć uwagę, co to za rodzaj glonów, jeśli z rodzaju sinic to żadne stworzonka tego nie ruszą. | do góry | | | | |
2007-11-22 23:46:38 | | Frosch
początkujący
Ilość postów: 31 Skąd: Kielce\Warszawa Dołaczył: 2007-05-17 | Na szczęście sinic nie ma, są okrzemki i nitkowate zielenice. Co do molinezji to faktycznie przemiana materii piękniczkowatych mnie zdumiewa. Właśnie odmulałem 45l baniak z gupikami, ilość guana niesamowita, a odmulam ostatnio co 3 dni bo robię gruntowne porządki. Nie chcę tego samego mieć w akwarium z żabami, tam detrytusu prawie nie ma. Myślę, że wpuszczę ampularie i może zaryzykuję otoski, póki płazy są małe. Później otoski przeniosę do 45litrów, ale wcześniej oddam znajomej nadmiar gupików a część skarmię, tak żeby 2 pary zostały do rozrodu i azotanów za dużo nie było. -- Xenopus
Post był edytowany 1 razy, ostatnio 2007-11-22 23:50:00 przez autora. | do góry | | | | |
2007-11-23 08:07:19 | | jcrook
zaawansowany
Ilość postów: 96 Skąd: Końskie Dołaczył: 2006-02-02 | Ampularaia ani otosek nie ruszą nawet tych glonów wiem z autopsji | do góry | | | | |
2007-11-23 09:01:53 | | Kesiak
zapaleniec
Ilość postów: 349 Skąd: Kielce Dołaczył: 2007-04-15 | krewetki ładnie zjadaja glony,podobno Amano zjadaja nawet nitkowate, ale nie wiem czy zabki ich nie zjedza Ampularia glonów nie tchnie , juz predzej otosek. pozatym Bogdan ma racje musisz zlikwidowac przyczyne powstawania glonów najpierw, bo inaczej to walka z wiatrakami -- Kamila 25l krewetki 275l Paleciaki
Autor postu zastrzega sobie prawo do zmiany punktu widzenia w dowolnej chwili, wyrażana opinia jest aktualna tylko w chwili jej pisania.
Post był edytowany 2 razy, ostatnio 2007-11-23 09:06:04 przez autora. | do góry | | | | |
2007-11-23 09:38:15 | | Frosch
początkujący
Ilość postów: 31 Skąd: Kielce\Warszawa Dołaczył: 2007-05-17 | Hmm.. mam wrażenie, że rozwój glonów jakby się zatrzymał, bo na nowych liściach raczej się nie pojawiają, ale te stare są całkowicie obrośnięte. Krewetki na pewno skończą w paszczy żaby. Ale ok, dzięki za rady. Molinezje odpadają w takim razie. Może zmienię świetlówki. Azotany na pewno są na niskim poziomie, bo wodę często podmieniam, w dodatku żaby są młode, ryb brak. Trudno, jak się coś zmieni to napiszę.
A jednak znalazłem przyczynę. W tym akwarium jest dużo korzeni i pod nimi nagromadził się detrytus o nieprzyjemnym zapachu. Jeden korzeń chyba nie był dobrze spreparowany, wyjąłem go i dałem do wiadra. Odmuliłem gruntownie akwarium +podmiana 1/3 wody. Mikrozoria i lotos oczyściłem z glonów, okazało się, że łatwo schodziły i część z nich była martwa, podejrzewam, że wyczerpały jakieś pierwiastki z wody i padły. Wpuściłem młode molinezje (część została zjedzona przez żaby, zostało 6 największych). Otosków nie będę ryzykował Żaby karmię stosunkowo dużym pokarmem (kawałki dżdżownic, chude mięso, gupiki), na razie odpuściłem ochotki i wodzienia, żeby molinezje były głodne i jadły glony. Wcinają, że aż miło. Odrywają nitki i konsumują. Żeby zapobiec nawrotowi glonów korzenie ułożyłem tak, aby miały jak najmniejszy kontakt z podłożem i żeby woda mogła swobodnie cyrkulować. Teraz chyba nie powinny się utworzyć miejsca z deficytem tlenu i nagromadzeniem materii organicznej. Dzięki za rady! -- Xenopus
Post był edytowany 1 razy, ostatnio 2007-11-29 11:45:31 przez autora. | do góry | | | | |
|