2013-08-20 14:41:50 | | jamar
ADMINISTRATOR
Galerie: Akwa 1 200L Akwa roślinne 2 640L
Ilość postów: 4535 Skąd: Kielce Dołaczył: 2005-01-16 | Otrzymałem właśnie przykrą wiadomość z zaprzyjaźnionego stowarzyszenia z Łodzi - ŁSAiT
" Po długiej walce z chorobą odzedł od nas Bogdan Nadolski. Przyjaciel wszystkich, nasz przyjaciel.
Nasz długoletni skarbnik.
Pogrzeb Bogdana odbędzie się w środę 21.08 na Cmentarzu Ewangelickim w Łodzi przy ul.Ogrodowej o 11.30
Łódzkie Stowarzyszenie Akwarystów i Terrarystów ul. Traugutta 18, Łódź www.akwarysci.com "
Wyrazy współczucia dla rodziny, bliskich, znajomych i kolegów. [*][*][*] -- pzdr jamar [url=http://tiny.pl/cm1bp[/url] Wagi elektroniczne Strony Internetowe Kielce Wagi | do góry | | | |
| |
2014-11-05 00:11:57 | | zabapinkfloyd
początkujący
Ilość postów: 6 Skąd: Łódź Dołaczył: 2008-06-13 | Trochę po czasie ale miałem sporą przerwę.
Bogdana znałem z klubu, jak się zapisałem to On już tam był. Jak przestałem tam chodzić z trzy lata temu to on dalej tam był. Mam wrażenie że to był jego drugi dom. Zawsze pełen życia i chętny do pomocy. Jako kolega nigdy nie powiedział niczego złego o nikim. I nigdy nikomu nie odmówił pomocy. Jako członek ŁSAiT chyba był najbardziej oddaną Osobą dla klubu. Często spędzał w nim całe dni. Jako skarbnik miał pieczę nad sprawami finansowymi. Pamiętam do dziś jak zapisywał dużą białą księgę tak aby wszystko się w niej zgadzało. Jako elektryk bo nim też był :) robił wszystko aby tylko płynął prąd. Czasami mu trochę pomagałem w jakiś przeróbkach. Był bardzo staranny w tym co robił, czas miał mniejsze znaczenie :) Jako kolega był zawsze bezinteresowny i pomagał jak tylko potrafił.
Pamiętam jak do klubu został zakupiony komputer :) Bogdan na początku bardzo go unikał. Mówił że to jest za trudne i nie ma o tym pojęcia. Po jakimś czasie bios nie miał dla niego tajemnic :)
Wiedziałem że zmaga się z chorobą, czasami mówił że źle się czuje, że idzie na badania. Jak się przeziębił to chorował. Ale mimo to jak był potrzebny to nigdy nie odmawiał. Nie chciał też jeździć na żadne imprezy akwarystyczne, mówił że nie ma czasu. Pamiętam jak się wkurzył bo gdzieś schowałem przedłużacze :) Znalazły się po godzinie :) Nie pamiętam czy to była impreza w Manufakturze czy 100 lecie akwarystyki. Zawsze bardzo skromny i miły. Wiem że kiedyś rozmnażał trudne gatunki ryb i hodował wymagające rośliny. Z tego co pamiętam były to m.i.n neonki, a z roślin bolbitis Potem oddał się klubowi. Raczej był na każdym spotkaniu, jak go nie było to albo był chory albo musiał coś gdzieś zrobić.
Będzie mi Go bardzo brakowało. Bardzo żałuję że nie byłem Go pożegnać :(
Fajnie jakby nie został zapomniany i ktoś by o Nim wspomniał podczas jakiejś imprezy akwarystycznej.
Post był edytowany 3 razy, ostatnio 2014-11-05 00:18:45 przez autora. | do góry | | | | |
2015-01-14 21:04:03 | | Laura
stały bywalec
UWAGA JUNIOR
Ilość postów: 129 Skąd: Kielce Dołaczył: 2014-12-31 | [*] -- Pozdrawiam Laura
"54l" 5 mieczyków 1 glonojad niebieski 6 helenek | do góry | | | | |
|