2015-10-26 20:12:11 | Temat: Wywalanie z butli CO2 | |
| ziolo21976
początkujący
Ilość postów: 26 Skąd: K-ce Dołaczył: 2011-12-19 | Nie mogę dojść ładu, z CO2. Wymieniłem reduktor, zawór a nadal mam ten sam problem. Do rzeczy: Posiadam butlę 1,5 kg netto, czyli sześć brutto. Po mimo ustawienia ilości bąbelków te po pewnym czasie zaczynają przyspieszać. Redukuję na nowo, ale po dniu czy dwóch efekt ten sam aż dochodzi do zatrucia wszystkiego, co żywe w akwa. Problem pojawił się również po wymianie reduktora i zaworu. Czy ktoś może mi pomóc. W nocy z soboty na niedzielę w ciągu nocy wywaliło całą butlę do środka. Ps. Dobry sposób na pozbycie się ślimaków :) -- ziolo | do góry | | | |
| |
2015-10-26 21:50:43 | Temat: Re: Wywalanie z butli CO2 | |
| kamillol112
zapaleniec
Ilość postów: 721 Skąd: Kielce Dołaczył: 2009-07-20 | Więc w nocy raczej nie powinno się podawać co2 jeśli masz zwierzęta bo dzieje się to co się dzieje I zaraz pojawia się głosy że ustawianie samym redaktorem bez zaworka precyzyjnego nie jest skuteczne | do góry | | | | |
2015-10-26 23:19:01 | Temat: Re: Wywalanie z butli CO2 | |
| smietan
zapaleniec
Ilość postów: 424 Skąd: Kielce Dołaczył: 2010-10-12 | Jedni twierdzą zeby nie podawac w nocy, drudzy powiedza zeby podawac przez cala dobe ale zrownowazona dawke, zeby nie bylo duzych wachniec w parametrach. Zaworek precyzyjny tez sie przyda. Ja wrzucam 80babelkow/min przz 24h - zbiornik brutto128l. Jestem dopiero poczatkujacy w co2, ale od momentu gdy kupilem camozzi to nie mam problemu z dawkowaniem. | do góry | | | | |
2015-10-27 19:07:16 | Temat: Re: Wywalanie z butli CO2 | |
| ziolo21976
początkujący
Ilość postów: 26 Skąd: K-ce Dołaczył: 2011-12-19 | Nie pytam ile bąbelków na minutę, czy dawać w nocy czy nie? Wywala mi wszystko, co jest w butli! Jaka może być przyczyna, że w ciągu kilku godzin mimo tylko delikatnie odkręconego redaktora wywala cały gaz z butli. -- ziolo | do góry | | | | |
2015-10-27 20:26:39 | Temat: Re: Wywalanie z butli CO2 | |
| smietan
zapaleniec
Ilość postów: 424 Skąd: Kielce Dołaczył: 2010-10-12 | Mnie ostatnio tez zwiekszyla sie ilosc co2, poddusilem krewetki. Zalozylem zaworek precyzyjny i na spokojnie jeszcze raz ustawialem dawkowanie. Obecnie od kilku tygodni spokoj. Zakrec najpierw butle, potem reduktor i na koncu zaworek. Nastepnie w tej samej kolejnosci odkrecalem. Camozzi dostaniesz w ck-pinie na Jasnej za male pieniadze. Wedlug mnie moglo byc za duze cisnienie na reduktorze, ktory mogl puscic. | do góry | | | | |
2015-10-27 21:57:28 | Temat: Re: Wywalanie z butli CO2 | |
| piotrekw
zapaleniec
Ilość postów: 551 Skąd: Kielce Dołaczył: 2014-12-29 | Zrób test z mydłem. Moim zdaniem masz nieszczelność. wpompowanie całej butli w ciągu kilku godzin do akwarium oznaczałoby jacuzzi, co z pewnością byś zauważył. Jaki ma ustawiony przepływ za butlą? Zbyt wosokie ciśnienie i duży przepływ spowodowałby zapewne rozerwanie dyfuzora lub licznika bąbli. -- Pozdrawiam Piotrek --- Roślinne 128 L http://www.kfa.org.pl/aforum.php?op=show_thread&id=21684 Filtr DYI http://www.kfa.org.pl/aforum.php?op=show_thread&id=21489
Post był edytowany 2 razy, ostatnio 2015-10-27 22:08:25 przez autora. | do góry | | | | |
2015-11-04 20:56:40 | Temat: Re: Wywalanie z butli CO2 | |
| Bogdan
Moderator
Ilość postów: 589 Skąd: Świętokrzyskie Dołaczył: 2005-05-13 | Jest kilka przyczyn twojego problemu: Jedna- jak pisze przedmówca- masz gdzieś nieszczelność i rzeczywiście będziesz stale regulował i raz popłynie do zbiornika mniej raz więcej. Weź jakiś płyn do naczyń z małą ilością wody i pędzelkiem w tym namoczonym maluj po wszystkich złączkach- również przy reduktorze (tam też miałem nieszczelność) To jest najczęstsza i jedyna przyczyna szybkiego zużycia butli. Często zdarza się również ciągłe mniej i więcej, więcej i mniej bąbelków wpływających do zbiornika. Z tym spotkałem się w przypadku zbyt miękkich, cienkościennych wężyków doprowadzających gaz. Zachowywały się jak dodatkowe pompki. Raz pęczniały, raz kurczyły się. (oczywiście gołym okiem tego nie widać). Ale oczywiście butla nie opróżniła się drastycznie zbyt szybko- jedynie można było zagazować zbiornik. Po wymianie na typowe ciśnieniowe problem znikł.
Twój problem to raczej pierwszy przypadek. | do góry | | | | |
|