2010-09-30 13:40:13 | | Felcia
zapaleniec
Ilość postów: 234 Skąd: głównie Wrocław/ czasami Jędrzejów Dołaczył: 2008-05-16 | Roślinki wsadzone:) Tym razem chciałam zrobić wszystko zgodnie z zaleceniami i chyba przesadziłam z czasem moczenia ich w nadmanganianie Po tym jak suswassertang i nurzaniec zrobiły się fioletowobrązowe stwierdziłam że był to błąd. Ale pozostałe roślinki mają się świetnie. Obsada w 375 na razie pływa ta co miałam (oprócz kiryśnika i bojowniczki, bo zapomniałam jej wyłowić z 40tki). We wspomnianej wyżej 40-ce pływają nowozakupione (kwarantanna): 2 platydoras armatulus, 1 grubowarg zielony, 1 dorosła samica zbrojnika, 2 małe 3cm-owe zbrojniki albinoski, 1 kiryśnik. Oraz bojowniczka. Poprzedni kiryśnik jest w trzecim akwa, zdaje się że ma jakieś nicienie, chociaż jak był przez jakiś czas z bojowniczką to nie wykazywała ona żadnych objawów. W każdym bądź razie kiryśnika czeka kuracja capifosem.
Dla P.armatulus na planetcatfish jest podana temp. 23-30*C i te dane brałam pod uwagę przy wyborze obsady
Bocje są z Azji i gurami są z Azji więc wg mnie pasują do siebie bardziej niż np. P.armatulus do grubowarga -- Sprzedam Crossocheilus langei i Hoplosternum littorale.
Post był edytowany 1 razy, ostatnio 2010-09-30 14:07:04 przez autora. | do góry | | | | |
2010-11-13 15:59:39 | | Felcia
zapaleniec
Ilość postów: 234 Skąd: głównie Wrocław/ czasami Jędrzejów Dołaczył: 2008-05-16 | Do baniaka dołączyły ryby z kwarantanny i 4 neritiny (tylko do czasu zakupu bocji). Względem bocji i zbrojników moja wizja obsady się nie zmieniła, waham się tylko nad ławicą w toni - mam kilka koncepcji: 1. Jakiś rzadszy gatunek "żyworódki" np. Phalloceros caudimaculatus, Priapella intermedia, Ameca splendens, albo coś innego - tylko z żyworódkami jest taki problem że większość gatunków wcina rośliny, wiele też jest polecanych głównie do zbiorników jednogatunkowych. 2. Pseudomugile furcatusy - ślicznotki 3. Brzanki pięciopręgie - będą się super prezentować w stadzie 4. Gurami mozaikowe - jw. tylko stado będzie mniej liczne, ze względu na to że są większe. 5. Jakiś gatunek stadnego kąsacza który lubi twardą wodę (i nie jest to ślepczyk jaskiniowy)- na pewno taki gatunek istnieje, tylko jeszcze go nie znalazłam przeszukując internet 6. I najciekawsza wg mnie opcja - jakiś pływający w toni (też stadny) sumik. Taki nie-przydenny kirys (o ile takie istnieją ) albo coś w typie pictusa - ale on może skonsumować część obsady więc raczej odpada. Sumiki szkliste świetnie wyglądają ale one z kolei wymagają innych parametrów wody i czytałam że są dość delikatne i jako pokarm preferują mrożonki/żywy. Nie znam innych sumików które mogłyby się nadawać... ale jestem otwarta na propozycje
Plany na najbliższą przyszłość - dokupienie zbrojników, a za jakiś czas dojdą bocje. A nad ławicą będę się chyba najdłużej zastanawiać i wiele jeszcze wody w Odrze upłynie zanim się zdecyduję -- Sprzedam Crossocheilus langei i Hoplosternum littorale. | do góry | | | | |
2010-11-13 21:14:42 | | pedro
zapaleniec
Ilość postów: 2167 Skąd: Kielce Dołaczył: 2005-06-10 | Felcia napisał: | Do baniaka dołączyły ryby z kwarantanny i 4 neritiny (tylko do czasu zakupu bocji).
|
Nie kupuj bocji, jak dorosną będą Ci niszczyć rośliny.
Felcia napisał: | moja wizja obsady się nie zmieniła, waham się tylko nad ławicą w toni - mam kilka koncepcji: .... Ameca splendens, albo coś innego - tylko z żyworódkami jest taki problem że większość gatunków wcina rośliny, wiele też jest polecanych głównie do zbiorników jednogatunkowych.
|
Polecam Amecki, miałem je jako dziecko i mam do nich sentyment. Roślin nie niszczą, lubią za to podskubywać glony.
Felcia napisał: | 5. Jakiś gatunek stadnego kąsacza który lubi twardą wodę (i nie jest to ślepczyk jaskiniowy)- na pewno taki gatunek istnieje, tylko jeszcze go nie znalazłam przeszukując internet
|
Zastanów się nad jednym z afrykańskich kąsaczy - świecikiem kongijskim. Wg literatury TO do 19 Ph 6-8. Poza tym ryba piękna. | do góry | | | | |
2010-11-16 08:18:25 | | Bogdan
zapaleniec
Ilość postów: 589 Skąd: Świętokrzyskie Dołaczył: 2005-05-13 | Cytat: | Nie kupuj bocji, jak dorosną będą Ci niszczyć rośliny.
|
Ja miałem 4 szt. w 120l zbiorniku. Są kochane, niestety, dorosłe mogą niszczyć drobne rośliny robiąc sobie w nich legowiska. | do góry | | | | |
2010-11-17 18:16:28 | | Felcia
zapaleniec
Ilość postów: 234 Skąd: głównie Wrocław/ czasami Jędrzejów Dołaczył: 2008-05-16 | Odnośnie świecików spotkałam się z różnymi informacjami - w jednym miejscu pisze że żyją w twardej wodzie, a w innych, że tak jak neony preferują wodą lekko kwaśną. Więc już sama nie wiem jak jest. A bocje tak strasznie mi się podobają... na pewno wszystkich roślin nie zniszczą, w końcu będą miały swoje kryjówki. Ale rozważę jeszcze ten temat. Tylko jeśli nie bocje to co? Czy z kirysów tylko sterby da radę w wodzie (już pomijając fakt że twardej) o temp latem dochodzącej do 29-30*C? -- Sprzedam Crossocheilus langei i Hoplosternum littorale. | do góry | | | | |
2010-11-18 07:09:33 | | Kesiak
zapaleniec
Ilość postów: 349 Skąd: Kielce Dołaczył: 2007-04-15 | Felcia teraz to praktycznie kazdy kirys Ci bedzie pływał w takiej wodzie. Ja z paletami trzymałam szmaragdy, wiec temp wytrzymuja wysoka spokojnie.
Co do bocji, jak juz to kup sobie bocje karłowate, są dosyc małe wiec jest szansa ze jakies rosliny sie uchowaja A kryjówki nic nie dadza bo one poprostu uwielbiaja młode liscie roslin. -- Kamila 25l krewetki 275l Paleciaki
Autor postu zastrzega sobie prawo do zmiany punktu widzenia w dowolnej chwili, wyrażana opinia jest aktualna tylko w chwili jej pisania.
| do góry | | | | |
2010-11-22 21:35:53 | | Felcia
zapaleniec
Ilość postów: 234 Skąd: głównie Wrocław/ czasami Jędrzejów Dołaczył: 2008-05-16 | Pisząc "kirysy" miałam na myśli raczej te najpospolitsze z rodzaju Corydoras A o ile wiem zdecydowana większość kirysów z tego rodzaju woli wody chłodniejsze - 18- 23*C Kiedyś miałam pstre ale zdechły wykazując tylko jeden niepokojący objaw, na podstawie którego nie dało się postawić diagnozy - po wykluczeniu wszystkich innych powodów uznałam że to wina temperatury która nie pokrywała się z tą zalecaną dla nich (Było 25* i więcej - nie pamiętam ile dokładnie bo to było dość dawno temu). A Brochisy, hmm... nie wiem czy dam radę je odróżnić w sklepie od spiżowych, a na opisy na akwariach i/lub wiedzę sprzedawczyni nie mam co liczyć Ale poczytam jeszcze o nich.
Bocje karłowate ładnie wyglądają, ale tak się już napaliłam na pręgowane... no i cenowo pręgowane bardziej do mnie przemawiają. Z resztą nie wiem czy karłowatym nie będzie przeszkadzać twarda woda. -- Sprzedam Crossocheilus langei i Hoplosternum littorale. | do góry | | | | |
2010-11-22 22:05:59 | | Felcia
zapaleniec
Ilość postów: 234 Skąd: głównie Wrocław/ czasami Jędrzejów Dołaczył: 2008-05-16 | jamar napisał: | Felcia musisz wybrać albo bocje albo roślinki. Jeśli ma to być akwarium typowo roślinne to bocje będą niszczyć rośliny.
|
Cóż, skoro tak... wybrałabym bocje, ale skoro już założyłam lowtecha, to byłoby to niezbyt rozsądne Czyli podstawowa wizja baniaka upadła Bocje miały być podstawą obsady, ale skoro tyle osób twierdzi że się nie nadają, to musi coś w tym być. W takim razie nie mam żadnej koncepcji odnośnie przydennej części obsady (brochisy jeszcze przemyślę). Skoro bocji nie będzie, to chyba będę musiała zainwestować w helenki, bo się zatoczków namnożyło
PS: A bocje kiedyś będą, w innym baniaku, bo strasznie mi się podobają -- Sprzedam Crossocheilus langei i Hoplosternum littorale. | do góry | | | | |
2010-11-23 13:28:08 | | Bogdan
zapaleniec
Ilość postów: 589 Skąd: Świętokrzyskie Dołaczył: 2005-05-13 | Ja miałem 4 bocje w 120l zbiorniku. Poza roślinami typu potężna gałęzatka wielkości piłki ręcznej w której robiły sobie tunele nie zauważyłem innych zagrożeń z ich strony. Mogą porozwalać gęste kępy delikatnych roślin np. duży henio i jemu podobne. Bocje czasami bawią się jak dzieci ganiając i chowając między roślinami- z tego względu może być problem. Ja pozbyłem się ich tylko ze względu na zbyt mały zbiornik dla nich, w innym wypadku chyba zrezygnowałbym z roślin które niszczyłyby. Jeśli chodzi o kiryski- sterbai oraz panda w naszej kranówce padały- przypuszczam, że zbyt duża twardość. Przełożyłem do zbiornika 1/2 RO i 1/2 Kran i było ok. Jeśli zakładasz LT i będziesz go utrzymywała zgodnie z "instrukcją Low tech", będziesz mogła wpuścić kiryski za jakiś czas z tego względu, że przy bardzo małej podmianie wody rośliny po jakimś czasie ustabilizują parametry wody- twardość spadnie z 28 do ok 15. To są moje spostrzeżenia na temat naszej wody- mam na myśli Jędrzejów oraz kirysków w tej wodzie. | do góry | | | | |
2010-12-06 19:17:20 | | Felcia
zapaleniec
Ilość postów: 234 Skąd: głównie Wrocław/ czasami Jędrzejów Dołaczył: 2008-05-16 | Bogdan napisał: | Ja miałem 4 bocje w 120l zbiorniku. Poza roślinami typu potężna gałęzatka wielkości piłki ręcznej w której robiły sobie tunele nie zauważyłem innych zagrożeń z ich strony. Mogą porozwalać gęste kępy delikatnych roślin np. duży henio i jemu podobne. Bocje czasami bawią się jak dzieci ganiając i chowając między roślinami- z tego względu może być problem. Ja pozbyłem się ich tylko ze względu na zbyt mały zbiornik dla nich, w innym wypadku chyba zrezygnowałbym z roślin które niszczyłyby. Jeśli chodzi o kiryski- sterbai oraz panda w naszej kranówce padały- przypuszczam, że zbyt duża twardość. Przełożyłem do zbiornika 1/2 RO i 1/2 Kran i było ok. Jeśli zakładasz LT i będziesz go utrzymywała zgodnie z "instrukcją Low tech", będziesz mogła wpuścić kiryski za jakiś czas z tego względu, że przy bardzo małej podmianie wody rośliny po jakimś czasie ustabilizują parametry wody- twardość spadnie z 28 do ok 15. To są moje spostrzeżenia na temat naszej wody- mam na myśli Jędrzejów oraz kirysków w tej wodzie.
|
To teraz już sama nie wiem. Bocje, brochisy, inne kirysy...
Jaki to był gatunek bocji? Czy, jak już twardość spadnie, przy twardości 15 panda, sterbai (albo jakiś inny ciepłolubny gatunek) da radę?
Dzięki za podzielenie się spostrzeżeniami, nie sądziłam że twardość może spaść tak 'samo z siebie' -- Sprzedam Crossocheilus langei i Hoplosternum littorale. | do góry | | | | |
2010-12-07 19:51:42 | | Bogdan
zapaleniec
Ilość postów: 589 Skąd: Świętokrzyskie Dołaczył: 2005-05-13 | Cytat: | nie sądziłam że twardość może spaść tak 'samo z siebie' |
Twardość musi spaść ponieważ rośliny będą potrzebowały CO2- skąd mogą go pobrać? najczęściej z różnych reakcji chemicznych zachodzących w wodzie a w ostateczności dobiorą się do węglanu wapnia zawartego w kranówce. Może nastąpić "biologiczne odwapnienie wody" - w Naszej kranówce nie powodujące żadnych następstw negatywnych ( Początkowo może objawiać się kamiennym osadem na liściach roślin.) I tak zostanie duży zapas Ca. Jak by nie było, woda zacznie się stabilizować. W Low Techu jeszcze jedna uwaga- musisz pogodzić się z tym, że nie wszystkie rośliny będą wyśmienicie rosły- niestety to jest bardzo mały wycinek natury gdzie nie każda roślina potrafi "zdobyć" to co jej potrzeba do życia. | do góry | | | | |
2010-12-11 21:47:22 | | Felcia
zapaleniec
Ilość postów: 234 Skąd: głównie Wrocław/ czasami Jędrzejów Dołaczył: 2008-05-16 | Cytat: | Twardość musi spaść ponieważ rośliny będą potrzebowały CO2- skąd mogą go pobrać? najczęściej z różnych reakcji chemicznych zachodzących w wodzie a w ostateczności dobiorą się do węglanu wapnia zawartego w kranówce. Może nastąpić "biologiczne odwapnienie wody" - w Naszej kranówce nie powodujące żadnych następstw negatywnych ( Początkowo może objawiać się kamiennym osadem na liściach roślin.) I tak zostanie duży zapas Ca. |
To bardzo ciekawe co piszesz. Ciągle się waham nad obsadą przydenną, odpowiedzi na pytania które zawarłam w poprzednim poście bardzo by mi pomogły -- Sprzedam Crossocheilus langei i Hoplosternum littorale. | do góry | | | | |
2010-12-16 19:49:39 | | Bogdan
zapaleniec
Ilość postów: 589 Skąd: Świętokrzyskie Dołaczył: 2005-05-13 | Jako obsadę przydenną proponowałbym kiryski, mogą być również kiryśniki ale one spore rosną- jak kto lubi. | do góry | | | | |
2010-12-19 12:32:22 | | Felcia
zapaleniec
Ilość postów: 234 Skąd: głównie Wrocław/ czasami Jędrzejów Dołaczył: 2008-05-16 | Po baaaardzo długich rozmyślaniach nad wszystkimi 'za' i 'przeciw' doszłam do wniosku że skoro potrafiłam oprzeć się pokusie założenia SA z ziemiojadami to i bocje mogą poczekać na 'lepsze czasy';) Będą kirysy - na razie wedle rozeznania na planetcatfish brochisy wydają się OK. O ile nie znajdę innego gatunku o niewielkich wymaganiach to w akwa zagości B. splendens. A kiryśnik na razie jest jeden, ale nie wykluczone że kiedyś dokupię mu towarzysza/kę. Natomiast po nieco krótszych rozmyślaniach uznałam że najpierw zaopatrzę się w ławicę, a potem wybiorę się na jakąś giełdę w poszukiwaniu kirysów. Myślę że taka kolejność spodoba się też roślinom które będą miały więcej czasu na (w miarę) spokojny wzrost. Ma to też inny plus - nie będę musiała eksmitować neritin. I może wrócę do hodowli ampularii...
Natomiast bez żadnego zastanowienia doszłam też do wniosku że mój baniak kwarantannowy jest strasznie mały
PS: odnośnie ławicy nie mam jeszcze sprecyzowanych planów, będę nad tym myśleć jak już wrócę na święta i opróżnię akwa kwarantannowe. Wybór obsady do 45l był znacznie łatwiejszy niż do 3setki. -- Sprzedam Crossocheilus langei i Hoplosternum littorale. | do góry | | | | |
|