2006-07-13 10:17:52 | | Skowron
zapaleniec
Ilo¶ć postów: 2251 Sk±d: Kielce Dołaczył: 2005-09-05 | >>Pięknego, ciepłego dnia wybrał się do Zoo pewien go¶ć z żon±. Żona, >naprawdę >>atrakcyjna, makijaż, letnia, różowa sukienka spięta paskiem, pończochy >>samono¶ne... Gdy szli pomiędzy klatkami małp, zobaczyli goryla, który na >ich >>widok jakby oszalał i zacz±ł skakać na kraty, chrz±kać, zawisać na jednej >>ręce, i drug± uderzać w czaszkę, najwyraĽniej niesamowicie podniecony. M±ż >- >>zauważywszy podniecenie małpy, zaproponował żonie podrażnić go jeszcze >>bardziej i zacz±ł podsuwać pomysły: Obliż usta, zakręć tyłeczkiem...Żona >>wykonywała jego instrukcje, a goryl zacz±ł wydawać takie dĽwięki, że chyba >>obudziłby martwego. >>- Rozepnij pasek... - (goryl prawie już rozginał kraty z napięcia) >>- a teraz podci±gnij sukienkę nad pończochy... (goryl oszalał >>kompletnie). Nagle facet złapał żonę za włosy, otworzył drzwi klatki, >>wrzucił żonę do ¶rodka, zatrzasn±ł drzwi i powiedział: >>- A teraz mu się k... wytłumacz, że boli cię głowa.... -- "halo Włodku, halo Mietku, czy mnie słyszysz?"
Skowroński Pozdrawia
http://www.kfa.org.pl/articles.php?id=33 | do góry | | | |
| |
|